Tym razem alfabetycznie, tak, jak przychodzą moje zwierzątka :)
Doszłam do wniosku, że potrzebuję pewnych zapisków, żeby nie zapominać o rzeczach ważnych. Ani o nieważnych. "Publicznie", bo może coś z moich doświadczeń przyda się innym.
A jak Aniołki - zbiorcze określenie moich psów. Pogłowie zmieniło się od pierwszego wpisu, obecnie miejsce Ingrid zajmuje Mars.
B jak Bladolice - zbiorcze określenie czterech szczurzyc z laboratorium: Bielizny, Białaczki, Bielinki i Białuchy. Jak łatwo zgadnąć, były albinoskami ;)
C - chomice, Micia i Misia, pierwsze osobniki tego rodzaju w moim domu.
D - Dyzio, Duduś i Dodek, szczury ze śmietnika.
E - Emek, mysz.
F - Filigranki, zbiorcze określenie norniczek z laboratorium; obecnie literę przejęła Fifi, szczurzyca.
G - Gapsa, Gwiazdka i Gera - szczeniaki w moim dt; dwie nie przeżyły nosówki :(
H - Hermenegilda, również chomiczka, tym razem dżungarska.
I - Icek i Imka, chomicze rodzeństwo.
J - Junak i Jopek, szczury.
K - ja, a także Kredka, nieżyjąca szczurcia.
L - Lola i Lusia, suczki na tymczasie.
M - Morwa i Malina, myszki.
N - Norka, Nulka, Napka i Nini - tymczasowiczki, sucz ze szczeniętami.
O - Opal i Ogryzka, szczurzyce.
To wszystko na razie, w planach więcej o tych i innych stworzeniach, dzielących ze mną czas i przestrzeń :)
***
Zeszłej wiosny poszłam do mojej pani doktór po receptę, niestety, była na zwolnieniu, przyjęła mnie więc inna lekarka. Zajrzała do mojej karty i zapytała:
- To ile ma pani zwierząt?
No właśnie, ile? ;)